Parafia Matki Bożej Fatimskiej w Krysowicach

Wtorek, 2024-05-21, 17:27

Witaj: Gość | Główna | Rejestracja | Wejście

Główna » 2016 » Wrzesień » 18 » Homilia J. E. Kardynała Tarcisio Bertone pod czas Mszy świętej w Krysowicach
13:35
Homilia J. E. Kardynała Tarcisio Bertone pod czas Mszy świętej w Krysowicach

Ekscelencjo, Czcigodny Arcybiskupie Mieczysławie Metropolito Lwowski!

Drodzy Kapłani i Osoby Życia Konsekrowanego!

Umiłowani Bracia i Siostry!

Z wielką radością jestem z Wami w to wspaniałe święto dziękczynienia za dary ziemi i pracy rąk ludzkich. Jestem tutaj z Wam, nie tylko dlatego, że zostałem zaproszony przez waszego arcybiskupa metropolitę Mieczysława, ale przede wszystkim dlatego, że odczuwam potrzebę podzielenia się z Wami radością działania Bożej Opatrzności, w komunii serc oświeconych i rozgrzanych duchem miłości Boga Ojca, która objawiła się w jego Synu danym „dla nas” i która objawia się w jego Synu, wydanym „za nas”.

Chciałbym podzielić się z Wami refleksją nad sensem daru wdzięczności, który odczuwamy, gdy otrzymujemy dary i o który prosimy każdego dnia w modlitwie „chleba naszego powszedniego”, co oznacza, zachowaj nas od głodu niosącego rozpacz i niepokój, a w końcu śmierć.

W tym dziękczynieniu towarzyszy nam Najświętsza Maryja Panna z Fatimy, będąca znakiem nadziei dla całego świata. Przekazała Ona ten znak poprzez trójkę dzieci: Franciszka, Hiacyntę i Łucję. Pracowali oni i żyli z roli, znając codzienny trud tej pracy. Już od dzieciństwa, uczestniczyli w nim, wykonując swoje obowiązki i pomagając rodzicom. A żyjąc w dobrej rodzinie, gdzie Bóg i jego prawo stały na pierwszym miejscu, poznali drogę wiary, ale nie z traktatów teologicznych, lecz poprzez wspólną modlitwę w domu, poprzez odmawianie różańca, uczestnictwo we Mszy św. i poprzez przykład życia swoich rodziców. Dobra znajomość Boga i codzienne zawierzenie życia Maryi, sprawiły, że zostali wybrani do rzeczy jeszcze większych, do rzeczy wyjątkowych. Bez edukacji szkolnej, stali się przekazicielami mądrości Bożej. Głęboka była ich wiara, skoro Maryja wybrała ich, aby przekazali tak wielkie rzeczy światu.

Dziś w tym sanktuarium łączymy się z nimi, aby ogłosić światu i sobie trzy przesłania, jakie wypływają z dzisiejszej liturgii Słowa Bożego.

Pierwsze przesłanie płynie ze Starego Testamentu, z Księgi Powtórzonego Prawa: „Strzeż się, byś nie zapomniał o Panu, Bogu twoim, lekceważąc przestrzeganie Jego nakazów, poleceń i praw, które ja ci dzisiaj daję. Pamiętaj o Panu, Bogu twoim, bo On udziela ci siły do zdobycia bogactwa, aby wypełnić dzisiaj przymierze, jakie poprzysiągł twoim przodkom”.

To przesłanie ma szczególne znaczenie dla nas. Nie możemy zapominać o Bogu, który stworzył dla nas świat i powierzył go naszej opiece, jak to wspomina papież Franciszek w swojej pięknej encyklice „Laudato si”. Nie powinniśmy zapominać o Bogu, który posłał swojego Jedynego Syna na odkupienie. Jego uczynił nieskończoną miłością, która nas karmi, gdyż jesteśmy stworzeni na jego podobieństwo. Nie możemy zapominać o Duchu Świętym Pocieszycielu, który ożywia Kościół. On był tym, który wlał we wspólnotę Kościoła odwagę głoszenia Prawdy Bożej. Miało to miejsce w dzień Pięćdziesiątnicy i ponawia się zawsze, gdy spotyka się Chrystusowy Kościół. Zwróćmy uwagę, że ciągła obecność Boga jest pierwszym znakiem naszej wiary, o którym świadczymy wobec świata. Jest bogactwem wiary przeżytej w sposób świadomy, nie tylko podczas dni świątecznych, ale w każdej sytuacji i czasie.

Drugie przesłanie możemy wydobyć z nauczania św. Pawła, który pisze do Tymoteusza: „Mając natomiast żywność i odzienie, i dach nad głową, bądźmy z tego zadowoleni!” (1 Tm 6, 8). Oznacza to, że zadowalamy się w sprawach materialnych tym co niezbędne wiedząc, że prawdziwa radość opiera się na podążaniu: „za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością” (1 Tm 6, 11). To są charakterystyczne cechy osób, które Jezus w Ewangelii nazywa błogosławionymi – szczęśliwymi. Powinniśmy zatem iść tam, gdzie jest prawdziwa radość. Jest czymś wiadomym, że wszyscy chcemy być szczęśliwi. Dążymy bowiem do osiągnięcia doskonałości, która będzie uznana przez Boga. Także dla tych, którzy są dalecy od Kościoła lub jeszcze nie wierzą, żyjąc dobrem, które wychodzi od nas i miłością, którą niesiemy jedni drugim, może w jakimś momencie zapragną oni tej samej szczęśliwości i usiądą obok nas, aby iść w kierunku Królestwa Bożego.

I trzecie przesłanie, jakie chcemy ogłosić, to prawda dzisiejszej Ewangelii, którą możemy streścić w jednym zdaniu: „Powiedział też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia”. (Łk 12, 15). Człowiek bogaty z przypowieści, uważał się za pana własnego życia. Bogacąc się zapomniał o Bogu. Bogactwo przyćmiło jego oczy i ograniczyło myślenie. Był bogatym w porządku ludzkim, ale nie miał bogactwa, które ma znaczenie wobec Boga, dlatego też usłyszał surowe słowa. Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?” (Łk 12, 20).

Robimy wszystko, aby nie być głupimi i aby nikt nie użalał się nad naszym życiem, zarówno Bóg, jak i człowiek. Wiemy, że nieuporządkowane przywiązanie do rzeczy materialnych zaciemnia myślenie. Pod wpływem „siły pieniądza” mają miejsce dramatyczne podziały rodzinne, zanikają piękne uczucia i upadają największe wartości. Pierwszym w co warto inwestować, jest sam Bóg. Istnieje wartość, która może uratować życie tak ubogich, jak i bogatych. Jest to solidarność, która życie czyni właściwym, odrzucając chciwość: „Ten właśnie nakaz poruczam ci, Tymoteuszu, dziecko moje, po myśli proroctw, które uprzednio wskazywały na ciebie: byś wsparty nimi toczył dobrą walkę, mając wiarę i dobre sumienie. Niektórzy odrzuciwszy je ulegli rozbiciu we wierze (1 Tym, 6, 18-19). Kiedyś przyjmowano wspaniałomyślnie i bez zastrzeżeń ubogich, którzy pukali do drzwi i dzielono się z nimi chlebem i czymś do chleba. Ta tradycja była mocna i umocowana szczególnie w środowisku wiejskim. Sam pochodzę z rodziny rolników, i pamiętam jak nasza mama w niedzielę, mając codziennie czternaście ust do wykarmienia, posyłała nas do sąsiadki Marii, która miała dziesięcioro dzieci, aby zanieść jej coś do jedzenia. I byliśmy zobowiązani powiedzieć modlitwę: Boże Wszechmogący, który pobłogosławiłeś ziemię, aby owocowała i produkowała to co niezbędne człowiekowi do życia, i który nakazałeś cicho pracować, jedząc swój własny chleb, pobłogosław pracę rolnika i daj właściwy czas na zebranie owoców ziemi, aby cieszyć się zawsze twoją dobrocią, na chwałę Twojego imienia”.

Kochani braci i siostry w Chrystusie!

Ponad tymi trzema przesłaniami, które wypływają z Liturgii Słowa, chciałbym dziś razem z wami podziękować Bogu, Jedynemu w Trójcy, za dary jakie nam pozostawił, zwłaszcza za: ziemię, wodę i człowieka.

Dlaczego powinniśmy dziękować za ziemię?

Odpowiedź jest bardzo prosta, dlatego że nas żywi, dlatego że uczy nas porządku czasu i pór roku. Ziemia przypomina o okresach naszego życia: wiosna – to nasze narodzenie, lato – to nasze dojrzewanie i wzrost, jesień – to rozwój naszych talentów i nie zmarnowanie ziarna, które wydało plony, zima – to cisza i okresowy sen, aby zmartwychwstać do życia pełnego chwały Bożej.

Dziękować Bogu za ziemię oznacza dziękować za chleb, który jest na naszym stole, ten z domu, który syci ciało, i ten z Kościoła, który napełnia ducha.

Dlaczego powinniśmy dziękować za wodę?

I tym razem odpowiedź jest bardzo prosta. Woda nawadnia ziemię i czyni ją urodzajną. Ona zaspokaja pragnienie i obmywa w sakramencie chrztu. Woda jest naszym życiem, tak w wymiarze egzystencji ziemskiej, jak i w wymiarze obmycia sakramentalnego, które czyni z nas Lud Boży.

Dlaczego powinniśmy dziękować za człowieka?

Ta odpowiedź jest najprostsza. Dziękujemy ze wzajemnością jeden za drugiego, tak za ubogiego jak i za bogatego, gdyż Bóg powierzył nam największy skarb do podzielenia – dar stworzenia.

Radujemy się zatem mądrością Słowa Bożego i darami, które są częścią naszego życia i składamy podziękowanie za nie, nie tylko w dzień świąteczny, ale każdego dnia. Gdy wstajemy rano, dziękujemy za dar życia. Kiedy zasiadamy za stołem – za chleb powszedni. Natomiast wieczorem czyniąc rachunek sumienia dziękujemy za dobro, które uczyniliśmy względem innych poprzez dobre słowo, wzajemną pomoc, mając ręce wypełnione dobrymi uczynkami. Staramy się być szczęśliwymi dzięki spełnionym dziełom miłosierdzia. One prowadzą do prawdziwego bogactwa przed Bogiem.

Drodzy bracia i siostry!

Zanim zakończę, przekażę Wam pozdrowienia i błogosławieństwo od papieża Franciszka. On wie o tym, że jestem tutaj w waszym kraju, a w ubiegłą niedzielę, po kanonizacji Matki Teresy z Kalkuty poprosił mnie otwarcie, abym zawiózł wam zapewnienie o jego modlitwie i pozdrowienia. Z mojej strony dołożę jeszcze wskazanie, które papież napisał w numerze 227 swojej encykliki, aby pokazać postawę wspaniałomyślności Boga. Ojciec Święty tak pisze: „Wyrazem tej postawy jest zatrzymanie się, by podziękować Bogu przed i po posiłku. Proponuję wszystkim wierzącym, aby wznowili ten cenny zwyczaj i przeżywali go głęboko. Ta chwila błogosławieństwa, choć bardzo krótka, przypomina nam o naszej zależności od Boga, umacnia nasze poczucie wdzięczności za dary stworzenia, wyrażając uznanie dla tych, którzy swoją pracą zapewniają te dobra, oraz ugruntowuje solidarność z najbardziej potrzebującymi” (Laudato si).

Zacząwszy od rodziny pielęgnuje się najwcześniejsze postawy miłości, ochrony życia, właściwie i rozsądne użytkowanie rzeczy, porządek i czystość, dbałość o wszystkie stworzenia. W rodzinie uczy się stawiać pytania wolne od arogancji, mówić „dziękuję”, służyć i wspomagać jedni drugich z miłością braterską. Jest to także mocnym i ważnym zadaniem, które stawia przed nami Święto Dziękczynienia – Dożynki.

Źródło: www.rkc.lviv.ua

Wyświetleń: 507 | Dodał: Administrator | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
Imię *:
Email *:
Kod *:

Menu strony

Formularz logowania

Kalendarz

«  Wrzesień 2016  »
PnWtŚrCzwPtSobNie
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930

Statystyki


Ogółem online: 1
Gości: 1
Użytkowników: 0